Plan na raj

To nie były żarty, chociaż przez sporą część filmu może nam się wydawać, że oglądamy dokumentację jakiegoś architektoniczno-urbanistycznego reality show. Ale od początku!

Katii Juurus rusza z kamerą z Finlandii do Nepalu, w ślad za nietypowym, zarówno w skali, jak i założeniu wyzwaniem architektoniczno-urbanistycznym. Słynące z realizacji komercyjnych przestrzeni biurowych i handlowych biuro Peki Helina, po wygraniu konkursu, otrzymuje zaproszenie do stworzenia nowego miasta w Dolinie Katmandu. Nowego, czyli bardzo smart i bardzo glass. Niekoniecznie osadzonego w lokalnej tradycji budowlanej czy odnoszącego się do kontekstu kulturowego i geograficznego. Mimo starań zespołu projektowego, by poznać lepiej nepalskie zwyczaje i dorobek, za każdym rogiem czają się niespodzianki wynikające z różnic kulturowych. Wzajemne oczekiwania i wyobrażenia o stworzeniu raju dla 600 000 osób, mających zamieszkać na nowym obszarze, rozbijają się również o rozbieżne z ich realnymi potrzebami wizje nepalskiego rządu.

Dla tych, którym pojawiające się w filmie sytuacje wydają się niemożliwe mamy złe wieści – czasami dokładnie tak TO CAŁE PROJEKTOWANIE wygląda… „Plan na raj” to jeden z nielicznych filmów dokumentalnych, w których widzimy zwykłe życie – pełne krótkich momentów euforii i długich, nieprzespanych, poświęconych zamykaniu konkursów i kolejnych etapów inwestycji nocy. To też okazja do krytycznego przyjrzenia się dynamice kultury projektowania tzw. globalnej północy, która, w pozornie nieprzemocowy sposób, zostawiła przez lata dominacji w innych częściach świata jasną interpretację tego, czym jest wciąż dla wielu współcześnie rozumiana „nowoczesność” w architekturze.

Po filmie odbędzie się dyskusja

I o co tyle hałasu? Blaski oraz cienie procesów inwestycyjnych i projektów konkursowych

z udziałem Moniki Arczyńskiej, Wojciecha Mazana i Ewy P. Porębskiej

moderowana przez Igora Łysiuka